 Wysłany: Pon 13:13, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Ja musze sie do lekarza wybrac... jak dlugo bede mial kolana zgiete to mnie tak bola jak zginam i prsotuje, ze zawsze upadam... to dzisiaj nauczycielke przestraszylem... ja ide po cos do sekretariatu, wracam, otwieram drzwi, juz podaje i SRUUT!! na podloge... xDD | |
| Wysłany: Sob 15:13, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
a kidyś mi chyba o palcu opowiadalas  dobrze kojarze? Pamiętasz? kiedyś nam sę zebrało na takie wspomnienia  xD |
|
| Wysłany: Sob 14:59, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
| <hahaha> Dawid ty miałeś 10 lat to sie nie dziwie Ja palca miałam złamanego .. oj dawno było .. to było we wakacje Byłam na huśtawce i skoczyłam i na palca .. na początku mnie tylko bolał, później pojechaliśmy i wyszło!!! NA drugi dzień jechaliśmy na wczasy do Zakopanego .. A ja ze złamanym palcem ..
Z łydką miałam też dużo razy, jak miałam naciągnięty mięsień, to głównie jak wracałam z treningów a z kolanem .. eh .. też nawet nie licze |
|
| Wysłany: Sob 12:11, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
| heh... ja mam blizne na kolanie ( Jakis palant spod 9 podlozyl mi haka i i rabnalem obydwoma kolanami na kamienie, przejechalem z pol metra... rana na cale kolano krwii co nie miara, a do domu mnie sasiad niosl...) i na lewym palcu wskazujacym ( Probowalem sobei naostrzyc kij do flagi i mi sie noz zeslizgnal [cos w rodzaju tasaka, noz do miesa, mega ostry] i wbij wlasnie prawie do kosci.... a ja w szoku ( mialem 10 lat) to zamiast sobie jakos zatamowac to siedze pod drzwiami lazienki, sciskam zeby, i czekam az mama wyjdzie z kapieli.... | |
| Wysłany: Sob 10:25, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
| a... jeszcze mam:
schodziłam od Magdy zleciałam ze schodów xD miałam zdarty łokieć, kolano i bok 
wracałam ze szkoły i przejechałam cały chodnik kolanem rozwalone spodnie, rajstopy, kolano blizna do tej pory
skakałam kiedyś na skakance u babci, i gleba na dywan rozwaliłam nos, czoło i brodę
$łońce, Kicia, Murcielago może pamiętacje jak w I klasie przyszłam ze strupem na nosie ? xD
a i jeszcze Madzia walła mnie torbą w kość policzkową to miałam siniaka xD a na następny dzień jechałam do mamy koleżanki xD |
|
| Wysłany: Sob 2:05, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Wlasnie.... ja jeszcze z tego co pamietam nie slyszalem zeby $loncu cos bylo... przynajmniej przez lata szkolne |
|
| Wysłany: Pią 13:37, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
Nie ale po meczu to strasznie wyglądałas  a kiedy se złamałas palca?  . a ile razy miałaś cos z łydką lub kolanem? |
|
| Wysłany: Pią 13:34, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
| $lonce, ty to kaleczka jestes!! xD | |
| Wysłany: Pią 11:21, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
| To ile miałam obic ......... ło......... było tego baaaaaaaaardzo dużo Jedyne co mi weszło w pamięć to to jak po taty meczu się wywaliłam [Warlinka mnie na drugi dzień widziała] Miałam tak .. przy lewym oku duże zadrapanie, rozcięłam sbie wrge troszkę, miała ogromną rane na ramieniu [Mam blizne do jasnej cho***, sorka za wyr. ], i dwa kolana zdarte I Do tego mecz był w Piotrkowie i samochód nam wysiadł
YYY .. u lewej ręki wybite trzy palce, jeden po dwa razy, reszta po dwa razy. u prawej ręki dwa palce wybite. Jeden raz złamany Kostka skręcona była bardzo wiele razy
Nadgarstek .. nawet już przestałam liczyć |
|
| Wysłany: Pią 8:40, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
| - zwichnięcie ręki (5 lat)
- rozwaliłam sobie wargę jadąc na hulajnodze xD (6 lat) To wszystko xD w szpitalu nie byłam oprócz urodzenia, i wizyt xD a jak zwichnęłam to tylko prześwietlali mi i miałam chustę trójkątną, ale i tak mało pamiętam a.. jeszcze .. ostatnio rękę sobie obiłam, strasznie bolała no cóż... taka praca.. niefartownie upadłam na scenie |
|
| Wysłany: Pią 1:31, 23 Maj 2008 Temat postu: Wypadki, wady, zlamania... czyli co wam jest :D |
|
| no wlasnie... Bole, zlamania... chyba wszyscy to przezylismy.... jak mialem 5 lat zlamalem lewa noge.... od tamtej pory nie chcialem sie uczyc jezdzic na rowerze.... no i plaskostopie w prawej stopie ( ale to dziwnie zabrzmialo xD)
A wy?? co WAM sie stalo?? |
|